Jakiś czas temu urządzaliśmy od podstaw mieszkanie. Ze względu na ograniczenia funduszy i też dlatego, że tak nam się podobało, znaczną część mebli kupiliśmy w Ikea. Mimo wielu narzekań na forach jakie to tandetne meble i w ogóle niemodne, dla pospólstwa itd. wszystkie trzymają się świetnie, nie widać po nich praktycznie zużycia. Może też dlatego, że kupowaliśmy takie, które mają drewniane albo fornirowane fronty. Poza tym składało je się dziecinnie prosto. Ale... Postanowiliśmy, że do salonu kupimy meble innych firm. Czy lepszych? Trudno powiedzieć, na pewno bardziej modnych i dużo droższych. Niemiłą niespodzianką było ich składanie. W porównaniu do ikeowskich - dużo trudniejsze, meble były gorzej spasowane, szuflady gorzej chodzą. Ale zasadniczo są ładne, dobrze się prezentują. Z wyjątkiem sof. Te niestety po 3,5 roku od zakupu nadają się do wyrzucenia (bo przetapicerowanie jest strasznie drogie). Gdybyśmy zdecydowali się na Ikeę, pewnie do tej pory byłyby użytkow...