Bale, egzaminy, urodziny
Jeszcze nie ochłonęłam po świętach i Sylwestrze, a tu już pomału trzeba się zbierać do szykowania następnych imprez. Zacznie się od urodzin koleżanki mojego dziecka "w duchu karnawałowym", więc trzeba zdobyć strój pirata i zorganizować prezent.
Później będzie egzamin dziecka z karate, więc co prawda szykować nic nie trzeba, ale trzeba by z maluchem trochę poćwiczyć i zobaczymy; mam nadzieję, że będzie kolejna belka :)
A później bal karnawałowy w szkole, więc znowu przebranie trzeba będzie przygotować - uszyć, zrobić, kupić albo wypożyczyć. No cóż, muszę się chyba zacząć rozglądać, bo to już nie przedszkolak, żeby można było coś wymyślić na ostatnią chwilę i żeby był zadowolony.
Tak czy inaczej, karnawał przed nami. Może i dorosłym uda się w tym roku trochę poszaleć :)
A, zapomniałabym, a później przecież ferie. I też już ostatnia chwila na opłacenie zimowiska...
Komentarze
Prześlij komentarz